Popas dla parowozów
Jedną z najbardziej malowniczych linii kolejowych Wielkopolski jest trasa Szamotuły – Międzychód. Pojedynczy tor przebiega przez Sierakowski Park Krajobrazowy, pokonuje wiele wzniesień i kluczy pomiędzy jeziorami.
Nie przejedziemy już tutaj pociągiem. Na liczącym 56 km szlaku ruch pasażerski wstrzymano w 1995 r. Pięć lat później przestały pojawiać się także składy towarowe. Jeszcze w 2001 r. przy odrobinie szczęścia można było tu spotkać pociągi specjalne z miłośnikami kolei. Teraz i one nie mają szans. Tory porosły w wielu miejscach sporymi sosenkami. Linia jest stosunkowo młoda. Powstała w początkach XX stulecia. Budowano ją w kilku etapach – równolegle od strony Szamotuł i od Międzychodu. Jako ostatni został oddany do użytku odcinek Binino – Chrzypsko Wielkie, czyli ten, którego budowa z racji ukształtowania terenu była najtrudniejsza. Pierwszy pociąg przejechał całą trasę w 1908 r. O rok wcześniej gotowe były odcinki Szamotuły – Binino oraz Międzychód – Chrzypsko Wielkie. Przez cały okres eksploatacji linii nie było tu przesadnie dużego ruchu. Zawsze służyła tylko składom lokalnym, skomunikowanym w Szamotułach z pociągami do i z Poznania. Do 1991 r. pociągi pasażerskie prowadzone były wyłącznie trakcją parową. Obsługiwały je głównie parowozy Tkt48 z Międzyrzecza.
Ciekawostką szlaku jest fakt, że pobór wody do tych maszyn odbywał się nie na stacjach końcowych, ale w połowie trasy na stacji Nojewo. Była tu mijanka i rozkładowy postój dla uzupełnienia wody. Lokomotywy podjeżdżały pod żuraw wodny i poiły się kilka razy w ciągu dnia. Tak było do końca lata 1991 r., gdy parowozy zastąpiono trakcją spalinową. Pamiątką po czasach parowozów jest okazała wieża ciśnień istniejąca do dziś na stacji Nojewo.
Choć sama stacja jest poważnie zdewastowana i nie ma tu już urządzeń srk, wieża trzyma się nieźle. Jest wdzięcznym obiektem do fotografii. Warto wybrać się na tę trasę np. rowerem, by zobaczyć też inne stacyjki. Część z nich nie jest zamieszkana i powoli popada w ruinę. Inne, jak na przykład Ostroróg, mają się całkiem nieźle.